Geoblog.pl    marebis    Podróże    Rejs pływowy Kanał La Manche    jednak anglia
Zwiń mapę
2008
02
lis

jednak anglia

 
Wielka Brytania
Wielka Brytania, Dover
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1319 km
 
Prognoza jest pomyślna więc płyniemy do Dover. Czeka nas długa podróż bo wiatr choć pomyślny to nie za silny. Nie przywykłem do pływania w tempie 4-6 mil morskich na godzinę. no cóż wachty ustalone, płyniemy. Stan morza spoko nie potrafię ocenić ale trochę buja. Po pierwszym dniu wymiotowania nikt już nie czuje się żle. Popijamy piwko i z rana jakieś leki na bujanie. Piwko to sposób Cześka, nie wiem czy skuteczny ale przyjemny. Nawigację choć mamy elektronikę prowadzimy starą metodą zliczeniową pomieszaną z kilkoma innymi tak dla zabicia czasu. Oczywiście w międzyczasie wykłady z pływów (dość ciekawe choć sporo liczenia) Dwadzieścia kilka godzin i jesteśmy w Anglii. Niestety samo wejście przegapiłem śpiąc pod pokładem. Rano naszym oczom ukazują się piękne białe skały z których Dover słynie. Tu zostajemy 2 dni ponieważ sztorm zapowiadają na dzień kolejny. Postanowiliśmy zwiedzić ile się da i napić się piwa w angielskim pubie. Ze zwiedzania wszyscy są zadowoleni a piwo najlepsze robią Polacy:) Widok z zamku niesamowity, na całe miasteczko i na port. Sam zamek też super. Wracamy do portu, wieje faktycznie więc zostajemy na 100%. Rano postanowiliśmy zapytać kapitana portu o pływy bo mieliśmy dwie sprzeczne tabele, ale koleś nie wiedział więcej niż to do czego doszliśmy sami. Mam wrażenie, że większość z nich nic nie liczy bo kalkulator pływów mają we krwi.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
marebis
marek rebis
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 31 wpisów31 0 komentarzy0 187 zdjęć187 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
22.03.2008 - 29.03.2008
 
 
09.04.2009 - 12.04.2009
 
 
02.11.2008 - 02.11.2008