Drogę tą pokonujemy samochodem. Szybko i bezboleśnie, mamy duży nadbagaż bo sprzętu nurkowego kupę ciągniemy z sobą. Szukamy parkingu na tydzień i z niecierpliwością czekamy na odlot. W Polsce zimno a my jedziemy wygrzać gnaty:)
Parkujemy na tej samej ulicy co lotnisko jakieś 1,5 kilometra przed ale z transportem na samo lotnisko nie ma kłopotu bo busik zawozi nas w obie strony.